Estera Hess

PODRÓŻNIK, miłośnik przygód egzotycznych, odkrywca nowych miejsc, założyciel Biura Podróży ESTA, ekspert planowania indywidualnych wyjazdów zagranicznych, doradca przy wyborze kierunku wakacji, doświadczony pilot wycieczek zagranicznych, pomysłodawca pierwszej relacji na żywo z wyprawy egzotycznej organizowanej przez biuro podróży, autor artykułów i audycji dla magazynów podróżniczych radia, inicjator licznych zbiórek z pomocą dla Afryki i Ameryki Południowej, entuzjasta wyjazdów egzotycznych z dziećmi, lingwista, tłumacz przysięgły języka angielskiego i niemieckiego, wielbiciel sportów motorowych, smakosz kuchni świata, niespokojny duch.


Gdyby cały kurs przekuć na metaforę, będzie to podróż. Polecam ją osobom ciekawym świata, chcącym widzieć więcej, otwartym na przygody i nieznane lądy, głodnym innych ludzi i bardzo kreatywnym. Akademia to rodzaj podróży, z której wraca się z wielkim plecakiem wrażeń, a te, niczym dobrze napisane książki, będą towarzyszyć nam przez całe życie.

Kurs zaczęłam z nadzieją na zmiany, byłam gotowa do pracy nad sobą i chciałam pomóc własnej firmie. Program rekomenduję osobom świadomym, obowiązkowym, pracowitym. Odradzam osobom szukającym trików i tanich efektów lub też nieuporządkowanym emocjonalnie. Budowanie marki osobistej to głęboka praca nad sobą i firmą. Potrzebna jest gotowość na otwarcie różnych drzwi, trzeba mierzyć się najpierw ze sobą, z własnymi ambicjami, by wejść na rynek z własną marką. W procesie rekrutacji mocniej zaznaczyłabym wymagania wobec kursantek i ich odpowiedzialności osobistej za postępy w czasie kursu. W dużej mierze zależą one od systematycznej pracy i realizacji zadań pomiędzy zjazdami.

W czasie półrocznej pracy trudne były decyzje o zmianach i rozpoczęcie wdrażania tych zmian. Wymagające okazały się ćwiczenia dotyczące tworzenia historii marki, misji.

Trud pracy, a raczej efekty wdrażanych zmian, były zauważane od początku w gronie najbliższych. Pojawiła się lekkość po podjęciu kilku istotnych decyzji w firmie, ale też lepsze samopoczucie. Ważne było otrzymane uznanie ze strony koleżanek z kursu, prowadzących kurs.

Z perspektywy całego kursu, kiedy patrzę wstecz na to, co się w moim życiu zadziało…. to jestem bardzo zadowolona, że podjęłam decyzję, by brać udział w Akademii Marki z Klasą. Efekty pracy są ważne przede wszystkim dla mnie i dlatego są tak bardzo ważne dla przyszłości mojej firmy ESTY. Z niecierpliwością czekam na odsłonę nowej ESTY wraz z nowym logo, stroną internetową, blogiem i wizerunkiem w sieci. Uważam, że zrobiłam własnej marce piękny prezent z okazji nadchodzących 10 urodzin.

Na zakończenie powrócę do metafory. Kurs w Akademii Marki z Klasą był dla mnie podróżą na ósmy kontynent. W gronie nieznanych mi wcześniej właścicielek firm okazał się rejsem przez wzburzony ocean. Odwiedzałyśmy różne porty po to, by odkryć i zrozumieć osobiste historie każdej z nas, nie tylko te zawodowe, ale i prywatne. Moja podróż pozwoliła mi uporządkować priorytety i umocniła w przekonaniu, że czasu nie da się cofnąć, trzeba żyć w zgodzie z sobą, nie bacząc na oczekiwania innych. Co równie ważne kurs ten pokazał, że praca nie jest w stanie zastąpić nam, kobietom, roli mamy i żony. W biznesie jesteśmy silne, odważne, waleczne, o ile możemy być czułe, opiekuńcze, wyrozumiałe dla dzieci, partnerów, przyjaciół.

Moje motto życiowe: „Świat jest naprawdę blisko nas, trzeba tylko dużo odwagi i fantazji by chcieć go odkryć.”

Zostaw komentarz