Agnieszka Kośnik-Zając

Założycielka Instytutu Kosmetologii Babiana w Gdańsku, prezes Fundacji Wspierania Rozwoju Medycyny Anizja, autorka felietonów i wywiadów do Luksusowego Magazynu dla Kobiet meLady.


” Mentor – rola, która zobowiązuje do inspiracji, refleksji i działania. Dla mnie (mentee) ciekawe wyzwanie. Potrafię stworzyć firmę, zbudować kliniki, zainicjować stworzenie nowego oddziału w szpitalu, ale pobudzić mentee do działania, mało tego – do wypracowania sukcesu – to nie lada osiągnięcie. A jak twierdzi Tom Peters „Nie ma żadnego usprawiedliwienia, by nie stać się wielkim. Rok temu byłam przekonana, że jestem w cudownym momencie kariery, życia. Stabilna firma, dzieci poszły do szkoły, byłam szczęśliwa. I pamiętam pierwsze spotkanie z Ewą Czertak – jest dużo do zrobienia, powiedziała. Jak to? Tyle przecież osiągnęłam.

Tak właśnie jest, kiedy spotykasz mentora. On już wie, widzi, odkrywa potencjał, snuje plany, roztacza wizje. I czeka… aż mentee zaskoczy.

I tak było w naszej współpracy. Los, przypadek sprawił, że jednego dnia musiałam z roli wspólnika wejść na pozycję lidera. Zadzwoniłam wtedy do Ewy z potrzebą niebanalnej zmiany za sterami firmy. Ale my miałyśmy już plan, strategię i określony czas.

No i zaczęło się! W czasie pracy z mentorem, duzo zmian, kilka osób zwątpiło, musiało odejść. Przyszli nowi. Bo ludzie czy zdarzenia, które rozpraszają w realizacji marzeń, muszą zostać odsunięci. Autorytet to nie moje dyplomy, czy nagrody, tylko skuteczne działania. Musiałam podjąć trudne decyzje, zabrać głos, zwrócić na siebie uwagę – stąd wystąpienia na konferencjach, wywiady, filmiki, publikacje. Zmieniły się nasze loga, wystrój kliniki. To był intensywny proces, ciężka harówka, ale warto było, opłaciło się.

Po roku znowu myślę, że jestem w cudownym momencie, na wszelki wypadek się nie rozsiadam. Dziś firma ma dwóch liderów, wzmocniła swoją pozycję – a wszystko dlatego, że znalazłam mentora, czego i Państwu życzę!”

Zostaw komentarz